Łzy... dlaczego one tak bolą?
Łza...
toczy się jedna za drugą...
Łza...
to ona sprawia, że czujemy się słabi...
Łza...
to ona spływa po mej twarzy...i pozostawia
na niej ślad...
Widzę swe odbicie.
Nie wygląda tak jak dawniej..
Oczy czerwone... twarz blada...
Nie jestem taka jak dawniej,
jestem inna i taka pozstanę,
nie wróce do przeszłości...
za dużo to boli...
A wszystko to przez jedną łzę...
Kryształową łzę...
Łzę, która oddawała mój ból i
cierpienie...
Łzę,która spływała po mej twarzy...
I będą spływać kolejne... dopłóki nie przestaniesz....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.