...Łzy rozpaczy...
Cicho spływa słona kropla...
To chyba łza mokra.
Po policzkach jak strumienie,
Jest ich wiele nie zliczenie.
Łzy to smutku, nie radości...
Który w zapłakanym sercu gości.
Rozpaczliwe rozmyślania,
Nic już nie jest do poukładania.
Wszystko przepadło, poszło w
zapomnienie,
Teraz życie to tylko utrapienie.
Żalem dusza wypełniona,
Nieszczęśliwa, zawiedziona...
Nie wiem czy to się kiedyś skończy...
Być może na zawsze mnie pogrąży.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.