List samobójcy...
Tragicznie zmarłemu policjantowi z Susza ( 1968-16.01.2007+ )...
Wybacz Kochana te łzy...
nie chciałem...nie mogłem inaczej....
kochana...ah gdyby nie Ty...
wiem...serce Ci pęka z rozpaczy...
Nie wiń mnie proszę Kochana
nie dźwignę...nie zniosę gniewu...
nie chcę iść w stronę szatana...
lecz zdążać drogą ku niebu...
Najdroższa Moja Kochana
czas mój już nadejść musiał...
takie jest ....prawo Karmana...
proszę...do końca wysłuchaj!!!
Nie roń łez proszę strapionych...
nie godzien jestem kryształów...
choć jestem tam pogrążony
czuwam nad Tobą i małą...
Kochana...nie żyw urazy ...
oszczędzić chciałem kłopotów...
nie zmyje już winy zmazy
i krwi z ramiennego splotu
Kochana...uwierz mi proszę!!!...
następne życie jest dla nas!
na razie karę ponoszę...
dźwigam swój krzyż...dramat...
Kochana...czekam w tunelu...
choć ból doskwiera sromotny,
choć towarzyszy wielu...
czuję się trochę samotny...
Kochana jestem przy Tobie!
wiem, że zasiałem strach...
krzywdę...zrobiłem też sobie...
żegnaj Kochana.....
Pif...paf....
Spieszmy sie kochać ludzi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.