MAESTRO
Tak delikatnie nienamacalnie
z lekkim podejściem bardziej werbalnie
czaruj
niech mnie dziś twoja wena zdobędzie
bądź mi malarzem i w każdym względzie
maluj
szeptem oddechem linią poezji
tajemniczością nutą finezji
kradnij
wszystko co we mnie było kamieniem
rozpaczą smutkiem słonych łez cieniem
zabij
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2019-01-18 17:23:47
Ten wiersz przeczytano 1470 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Piękny smutny wiersz...Pozdrawiam Zole:)
Namalowałaś, oczarowałaś, czasu trochę ukradłaś,
zabiłaś smutną myśl w mojej głowie :-)
jednym słowem - świetne!
O tak! :)
Pozdrawiam Jolu :*)
☀
Spełnienia nie tylko w sztuce! ;)
Pozdrawiam :)
Maestrem
nie jestem :)
Ale Twoje rozmarzenie czytam nie tylko w aspekcie
sztuki.
Pozdrawiam.
Bardzo!
ja też poproszę.
Pozdrawiam:))