Magdzie
Niedawno tuliłaś
swoje małe dzieci
Choć to lat dwadzieścia
czas tak szybko leci.
Już prawie dorosły
dom swój będą miały
Lecz zostać bez matki
z pewnością nie chciały.
Miałaś być im radą
pomocą w potrzebie
Kim się opiekować
będziesz teraz w niebie.
Dlaczego odejść
musiałaś tak prędko
a dzieci zostały
bez matki, z udręką.
I z wieczną tęsknotą
brakiem Ciebie wszędzie
Bez Ciebie tu z nimi
tylko smutek będzie.
/ Miała zaledwie 42 lata. Udar zniweczył wszystko/
Komentarze (23)
wzruszenie i milczenie
pozdrawiam
(:
Nie wiem co napisać:-(( wielka tragedia.
Współczuję:-((
Pomilczę...
Gdy śmierć zabiera dzieciom matkę,
kiedy jej najbardziej potrzebują,
wznosząc oczy do nieba,
chce się wyć – czy tak musi być?
Pozdrawiam serdecznie
Moja Mama miała 37 lat. Bez komentarza. Pozdrawiam :(
bez komentarza, pozdrawiam :)
Życie nas zaskakuje...nieoczekiwanym obrotem spraw:(:(
we wspomnieniu i w nas na zawsze pozostają.
Bardzo mi przykro...
Życie bywa niesprawiedliwe...
Pozdrawiam ciepło!
pomilczę :((Pozdrawiam:))
Pomilcze pozdrawiam
Och jak smutno:(
Pozdrawiam:)
Ładny wiersz, też pomilczę. Pozdrawiam:-)
Śmierć rzadko przychodzi o właściwej porze.
Smutno mi. Nie wiemy, kiedy przyjdzie nasz czas.