Magiczna noc
Cichutko bezszelestnie
kiedy wiatr uśnie w
liściach
pożyczę jego
skrzydła
wzlecę wysoko
ponad granicę wzroku
przeszyję na wylot
białe obłoki mgły
lotem koszącym
dotrę
wprost do miejsca
gdzie mieszkają
sny
na dębie posłucham
szeleszczącej
zieleni
dotyk zapomniany
spłynie kroplami po
ramionach
gwiazdy zatańczą w
oczach
serce zabije
mocniej
pohukiwania sowy
obudzą ciszę nocy
przeproszę wiatr
oddam skrzydła
pozostanę tutaj.
gdyby to było możliwe pozostać w tym śnie
Komentarze (21)
Delikatny jak poranna mgiełka sen pełen marzeń...
piękny, że każdy by chciał chociaż raz przeżyć na
jawie...
śnij na jawie
jakże magiczna ta noc, pełna zauroczenia
- serce zabije mocniej
proszę się obudzić Karolu:))
Żeby pozbyć się grawitacji i oderwać od ziemi ciałem
i duchem , czasem udaje się myślami.Zwykle powrót jest
trudny.Poszybowałabym z Tobą , sama nie mam odwagi, no
wiesz zmysł równowagi...
Tak...gdyby to było możliwe pozostać w cudnym śnie...w
naszych sennych marzeniach.
Snic i marzyc..ku niebu ulatac ..a moze
nasze zycie jest snem..a marzenia
rzeczywistoscia?..ktoz to wie..
...chciałabym przezyc taka "magiczna noc"...piekny
wiersz Karolu...:))