Maj
nastał po kwietniu
który go zmienił
rozśmieszył
tłusty maj z bąkiem
u boku z czambułem
wiosennym wieńcem bzu
na czerepie i kiełbasą
w kieszeni zamknął
powietrze z butelki ciepłe
powietrze tej wiosny, pił
powoli zataczając się
mostem
pamiętam jak piekliśmy
liście przy ognisku twarzy
bursztyn nad morzem też
pamiętam fiołki głupie, ten sen
ten maj tak powoli
przeciskał się przez tygodnie.
autor
Widmo
Dodano: 2006-07-12 20:02:51
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.