Makatka na zielony szalik
Jak miękkie marzenia puchu
Ukryte przed nieznanym
Jak biec i ścigać zmęczenie
By spokój nalać w dzbany
Jak wiotka trawa smagana
Spełnieniem i tęsknotą
I jak nie myśleć zbyt wiele
By strzec się przed głupotą
Pod herbacianym czajnikiem
Szukam ciszy na wiersze
W szaliku spotkań zielonych
Tulisz mnie … srebrnym deszczem
autor
Johnson
Dodano: 2010-05-19 01:05:03
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ciepło..jak nie imbryk, to czajnik :)..Jestem za..Dziś
nie podpowiadam - nie ten nastrój.. M.
pięknie koi wiersz Ma dużo ciepła pogodzenie się mimo
pragnień Podoba mi się Między wierszami tęsknota
Pozdrowienia:)
Widzę, że Twoje wiersze o herbatce na makatkach są
śliczne, ten również przyjemny, ciepły. :)
hmmm bardzo ciepły wiersz, ładny
Herbatka z cytrynką do mnie przemawia :)