Mała dziewczynka.
Ona niczym mała dziewczynka, z nożem w ręku
i plamami krwi na dłoniach.
Napisów już wiele posiadała i posiada, lecz
najczęściej zdobi jej dłoń imię jej
kata.
Straciła sens wszystkiego, życie stało się
udręką..
Straciła nawet wolność i siłe, nie
potrafiła podnieść się na tyle,
By poszukać Śmierci i odlecieć stąd jak
motyle..
Jej rana w sercu była zbyt mocna i
stara..
Na takie przypadki nie idzie się do
szpitala.
Jednak nasza mała sobie żyły nocą
podcinała
I po paru razach trafiła tam gdzie
miała..
W ręce Śmierci z radością się dostała...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.