MAŁA GŁUPIUTKA STOKROTKA ...
Mała głupiutka stokrotka ,
pokochała perskiego kotka .
Delikatna była i mała ,
swym urokiem zachwycała .
Kotek prężył się cudnie ,
delikatnie , potulnie .
Krążył wokół kwiatka ,
ocierał o każdego płatka .
Mruczał po kociemu ,
jak to smutno jest samemu .
Serenady rzewne grał ,
małe serduszko zaczarował .
Duszyczkę jej małą zauroczył ,
ciepłem swoim otoczył .
Ona w niego zapatrzona ,
tak bardzo była miłości spragniona .
Oddała mu całe swoje serce ,
pokochała go wielce .
On stokrotką się upajał ,
namiętnością swą rozpalał .
Lecz pewnego dnia ,
na kotka wskoczyła pchła .
Zaczął wić się niespokojnie ,
drażniły go stokrotki wonie .
Z kocią zwinnością zaczął się wić ,
innych woni zapragnął pić .
Jedna stokrotka już mu nie wystarczała ,
okazała się dla niego zbyt mała .
Wonnościami się otoczył ,
światem iluzji zauroczył .
Lecz pamietaj mój kotku miły ,
że inne kwiaty tak Cię nie wielbiły .
Małego Księcia popełniasz błąd ,
w ogrodzie cudnym czuję swąd .
A stokrotka biedna mała ,
zawsze na Ciebie będzie czekała ...
... pamietaj mój kotku miły , że chwile z Tobą dla stokrotki najcudowniejsze były ... ... i chociaż widziała kotków tysiące , to tylko dla Ciebie ma serce gorące ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.