[maloistotna]
psujesz mnie
gdy zasypiasz
sam w sobie
tulę się przy oknie
dymem z papierosa
i wzrokiem kroję
księżyc na pół
tylko nie wiem już po co
później
na siłę zasypiam
dociskam kości i mięśnie
do prześcieradła
jakbyś przygniatał ciałem
Ty albo milardy gwiazd
dla których przestałam być
unikatem
autor
złodziejka marzeń
Dodano: 2013-02-07 00:56:29
Ten wiersz przeczytano 689 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Unikatem jesteś Ty i Twoja poezja. Podziwiam.
może i mało istotna - ale ważna
zatrzymuje na dłużej
Bardzo ciekawie napisany wiersz, smutny i muszę
powiedzieć, z zaciekawieniem się czyta, bo intryguje,
zatrzymuje i smutkiem rozdziera.
Pozdrawiam:)
Nic nie powiem, bo nic nie ma do dodania...smutno +
smutny wiersz, ale ciekawie napisany, pozdrawiam
dla mnie jako kobiety pierwsza jest niezwykle
prawdziwa i wymowna, nawet mogłaby istnieć sama jako
aforyzm - ale całość trafia goryczą poczucia
nieważności i odrzucenia (w tytule "ł" sprawdź)
Pierwsza strofka do wyrzucenia - psuje niezłą całość
(daje niezamierzony efekt komiczny).
Oddaje bardzo dobrze zwątpienia samotności. :)
fajne metafory ten księżyc przekrojony na pół:)
super:)
dobry..
jak zawsze doskonałe, ostatnie słowo porażające
Smutno...
Czasem zycie dwojga ludzi obok siebie zaczyna byc
udreka ...robi sie smutno..pozdrawiam
Taka samotność we dwoje...smutne.
Pozdrawiam.