MAŁY KAWAŁEK NIEBIOS
czuję jakby mi gdzieś myśl o tobie
uciekła.
jesteś dla mnie jak
mały kawałek niebios z kawałkiem piekła.
jak namacalny przykład miłości
jednocześnie z odrobiną panicznej
zazdrości.
czułam, że trzymam w rękach anioła.
miałeś taką aurę grzechu dookoła.
złudzenie aureoli nad głową bardzo
wyraźne.
przysłaniało mi twe rogi i kolce
odważne.
biel stawała się czernią. a czerń stawała
się bielą.
rutyną stał się nasz taniec po cienkim
lodzie.
nasza podróż tratwą na głębokiej wodzie.
ryzyko monotonnie powtarzane kolejnymi
dniami.
zaspokajałeś mnie wszystkimi wspólnymi
nocami.
wsłuchana w twe słowa, patrzyłam na
usta.
lekka. silna. dzięki tobie naprawdę
czysta.
choć grzesznica soczysta - w anielską szatę
ubrana.
choć diablica okropna - przez ciebie tak
bardzo kochana.
połączenie orzeźwiającej mięty z odrobiną
smakowitych grusz.
Komentarze (2)
Świetny wiesz... podoba mi się ten mix coś o nim wiem.
Pozdrawiam i zapraszam czasem w swoje skromne progi.
Idealny.lekki.trochę chłodny. :)