Małym jest człowiek
Miałem sekundę, widziałem wszystko
wszechświat okazał się nieskończony
Byłem blisko – zostałem osierocony
Gdy tak tkwił przede mną odkryty
stałem oszołomiony, stałem jak wryty
z podań i wierzeń wyzuty
z religii i marzeń – miałem wyrzuty
I szalenie, wydelikacony policzek
ja uszczypnąłem jego
Okrył się on rumieńcem promiennym
koloru czerwonego
I rzekł: „ – Małym jest człowiek”
Powtórzyłem po nim te słowa
ale nie mogłem tego zrobić szczerze –
była fatalna pogoda
miałem zgagę po obiedzie
Poszedł, a ja nie mogłem spać latami
Przetrawiwszy wszystko
dzielę się tym z wami
Nie wiem jednak, co tak naprawdę
chciał powiedzieć
„Małym jest człowiek” – zastanawiające,
ale dobrze wiedzieć
Komentarze (3)
Ciekawy
Pozdrawiam
Tak, "małym jest człowiek" to mówi tak wiele
to było chyba spotkanie na najwyższym szczeblu
wszechświata.