Mam dość!
Mam dość - wszystko mnie męczy
Chcę wykrzyczeć mą złość!!!!
Słyszysz?
Nienawidzę go, bo mnie nie kocha
Kocham go, bo istnieje i dla niego
trwam....
Męczy mnie udawanie miłej
Wszystko jest niczym, nie warte, dno!!
Chcę uciec w głąb jakiejś otchłani
I nie cierpieć już, być daleko stąd
Mam dość rzeczywistości
I wszystko mnie drażni
Jestem niczym buntownik,
Rewolwerowiec mrocznych dni.
Może odjadę, zniknę, odlecę,
Ropłynę się, rozpadnę i spalę?
Duszę rozsypię mą po świecie
I nie będę już istnieć wcale...
koniec.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.