Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Mam na imię Oli - 15

- Było tak. Zadzwoniła do mnie mama. Była przerażona. Przjechałem najszybciej, jak mogłem. Nie znalazłem was w schowku. I brakowało roweru. Zauważyłem ogarki świeczek, a potem sznurek. Poszedłem tym śladem, potem za różowymi kokardkami, dalej za znaczkami zrobionymi kredą - i w końcu spotkaliśmy się.
- Jak to dobrze, że nas odnalazłeś tato.
- A teraz opowiedz mi Oli dokładnie, co się wydarzyło.
Nie wiem, co mam odpowiedzieć. Przecież tata nie uwierzy w opowieść o mówiącym psie. Próbuję jednak wybrnąć z sytuacji i nie skłamać.
- To nie były moje pomysły. Gdzieś o nich usłyszałem. Pewnie od Ariadny - dodaję niepewnie.
Tata się śmieje na cały głos.
- To prawda, Ariadna nam pomogła! - przekonuję.
- Nie zmyślaj, Oli. Jesteś już na to za duży. Poradziłeś sobie, ale wasza wyprawa mogła się bardzo źle zakończyć. Wiesz o tym?
- Tak, przepraszam. To był głupi pomysł. Więcej tego nie zrobię. Chcę być dobrym bratem!
- Wierzę ci, Oli - mówi tata i całuje mnie w czoło. - Kochamy cię - ja i mama. Niezależnie od tego, co zrobisz. Dlatego mów nam prawdę, choćby było to przykre dla nas lub dla ciebie.
- Obiecuję! - mówię i podnoszę rękę w górę, jak Indianin.
W tym momencie Nadia wpada do przedpokoju, a za nią Prima, to znaczy Ariadna.
Na końcu wchodzi uśmiechnięta mama.
- Porozmawiałyśmy sobie trochę z Dinką - głaszcze siostrę po jasnych lokach. - Ale nasza psina się nie odezwała, choć bardzo się starała. Od jej szczekania aż bolą mnie uszy - dodaje. Tata wybucha śmiechem, ale ja i Nadka patrzymy na siebie porozumiewawczo.
Ariadna podbiega do mnie i macha ogonkiem, a potem się wspina na kolana taty. Popiskuje przy tym i kłapie pyszczkiem, zupełnie jakby coś mówiła.
- Powiesz bratu, Nadia, o czym rozmawiałyśmy podczas spaceru? - pyta mama.
- Wiesz Oli, nie można nigdzie chodzić z obcymi panami i paniami. I trzeba pytać mamy albo taty, jak się nie wie, czy wolno coś zrobić!
- Nie wolno ufać obcym! - potwierdza tata. - Oli, ciebie też to dotyczy.
- Tak, tato. A czy już wiesz, kto ukradł twój rower? - znowu próbuję zmienić temat.

autor

szadunka

Dodano: 2022-07-19 08:23:00
Ten wiersz przeczytano 1559 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Wolny Klimat Ciepły Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

JoViSkA JoViSkA

:) Masz dar do pisania...

beano beano

podoba się cd.
:)

wandaw wandaw

Wspaniała pouczająca historia.
Bardzo wciąga.


Dziękuję pięknie za urodzinowe życzęnia :)

Kri Kri

Wspaniałe opowiadanie,
z ogromną przyjemnością przeczytałam,
pozdrawiam serdecznie:)

anna anna

Na koniec wyszła dobra dydaktyka.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Tak, takie pouczające opowiadnie wyszło i bardzo
dobrze. Super!
Teraz to ukradł ten rower?
Czekam dalej na rozwiązanie zagadki :)
Pozdrawiam serdecznie Szadunko i miłego dnia :)

sisy89 sisy89

Świetnie się czyta, z zainteresowaniem czytałam, jak
zawsze.
Dobrego dnia :)

@Krystek @Krystek

Chyba opowiadanie zbliża się ku dobremu zakończenie. Z
zaciekawieniem czytałam. Pozdrawiam serdecznie.
Udanego i beztroskiego dnia:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »