MaMo....
:::::: [*]::::::::::
Kim byłaś
Niebo twym domem
Przejrzyste jak łza
Co czułaś gdy odchodziłaś?
Kochałaś szczerze?
Nie wierzę
Mam jedno zdjęcie
Widzę Ciebie
Zagubioną, pozbawioną nadzieji
Zapadasz w niepamięc
Zgasł płomień wyobraźni
Ile słów trzeba
By opisac fakt,że Cię nie ma
Zapewne długa droga przed Tobą
Idź dalej
Mamo...
Obce,przerażające słowo
Niestety bez znaczenia
Zakurzona we wspomnieniach
Przecież Ciebie nie ma...
Napisany dla tzw.''mamy'',której nigdy nie poznałam...
Komentarze (6)
Moja Mama zmarła, jak miałam 15 lat, więc zdążyłam
choć trochę ją poznać, choć trochę się nią nacieszyć.
Dziękuję Bogu, że podarował mi ten czas z Nią. Bardzo
Ci współczuję, że nie mogłaś cieszyć się swoją Mamą:(
Piękny wiersz
Masz piękną duszę !!!
:( O mało co się nie popłakałam...
Wiem jak się człowiek czuje gdy traci osobę bliską...
Ale nie aż tak dogłębnie...
Bardzo piękny wiersz... Pozdrawiam Ciepło :*
Też bym nie wierzył :(
wzruszyłaś mnie...
tragiczny koniec w swych slowach - to tak jakby nigdy
ciepla matki swojej nie zasmakowac w zyciu choc
dookola je czujemy:)))poz.