mamo wracam...
...usmiech na kazdej twarzy...
serca napelnione miodem...
...milosc grajaca na rogu kazdej z
ulic...
wiem jestem marzycielem,a zycie jak piekny
sen maluje moja radosc...
po stu nocach w morzu lez...tam gdzie wiatr
nosi bol...
mamo wracam do domu...
tato wracam do domu...
czy przyjmiesz mnie moj boze...kiedy odejsc przyjdzie czas...
autor
jaszczur
Dodano: 2007-07-26 18:08:44
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Powrót do domu rodzinnego i ta niewiadoma w jaki
sposób zostanie sie przyjetym.