Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

„Mantra” albo „Codzienne...

Nadmiar tkanki tłuszczowej, potliwość wzmożona,
apetyt mam ogromny - zjadłbym nawet konia.
Od jutra się odchudzam, decyzja żelazna,
tuszą wzbudzam odrazę, uznania chcę zaznać.

Podwyższone ciśnienie a w żyłach miażdżyca,
zmniejszona płuc pojemność oddech bardzo spłyca.
Od jutra się odchudzam, decyzja żelazna,
tuszą wzbudzam odrazę, uznania chcę zaznać.

Trzustka już nie nadąża z produkcją hormonu
jakim jest insulina. Sławku, nie oponuj!
Od jutra się odchudzam, decyzja żelazna,
tuszą wzbudzam odrazę, uznania chcę zaznać.

Nadmiar cukru w krwiobiegu moje nerki niszczy,
podobnie wzrok i serce. Zgon jest coraz bliższy.
Od jutra się odchudzam, decyzja żelazna,
tuszą wzbudzam odrazę, uznania chcę zaznać.

Pod wpływem obciążenia mam już dyskopatię,
zaparcia, hemoroidy, często mnie też zatchnie.
Od jutra się odchudzam, decyzja żelazna,
tuszą wzbudzam odrazę, uznania chcę zaznać.

Obrastają mi tłuszczem oddechowe drogi,
stąd wzmożone chrapanie. Może bym coś zrobił?
Od jutra się odchudzam, decyzja żelazna,
tuszą wzbudzam odrazę, uznania chcę zaznać.

Powtarzam to codziennie, niech Bóg mnie pokarze,
nie mogę zrezygnować z jedzenia w nadmiarze.
Decyzja ta wykuta z marnego żelaza,
mroczna wizja przyszłości męczy mnie, przeraża...

Ostatnią strofę dopisałem po słusznych wskazówkach Arka_Wożniaka i Zetbeki.

Dodano: 2017-11-25 16:27:35
Ten wiersz przeczytano 6994 razy
Oddanych głosów: 124
Rodzaj Sylabiczny Klimat Ironiczny Tematyka Ciało
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (156)

Stumpy Stumpy

Dobrze się uśmiechnąć w niedzielny poranek. Mimo że
znam już ten wiersz przeczytałem go Sławku z
przyjemnością. + i Miłej niedzieli.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

@arek_wożniak
Niewątpliwie masz rację. Ale jakbym to zmienił teraz,
to nie byłby to mój oryginalny wiersz. :)

BordoBlues BordoBlues

wiersz przez sześć strof powtarza, jak tytułową mantrę
ostatni dwuwers.
jest to celowe zamierzenie autora.
powoduje to jednak, że wiersz jest
jednowymiarowy i to, czego dowiadujemy się w
pierwszej, ciągnie się do ostatniej.
myślę, że ciekawiej byłoby, gdyby konwencję mantry
złamać w ostatniej strofie, zaskakując czytelnika
jakąś niespodziewaną puentą.
dałoby to wierszowi dodatkowy wymiar i smaczek, o
który przecież w poezji chodzi.
doceniam jednak, ze autor miał pomysł i sprawnie go
zrealizował.
pozdrawiam Sławku i głosuję :)

(OLA) (OLA)

Ironicznie i na wesoło?

Sławku, ja wiedziałam, że z Ciebie człowiek o dużym
poczuci humoru;)

Każdy z nas sobie zawsze coś postanawia, a jak jest
dobrze o tym wiemy;)

Super wiersz:)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)

AMOR1988 AMOR1988

Świetny, ironiczny wiersz pozdrawiam serdecznie:)

Maja- Marc Maja- Marc

Sławku!!!....dlaczego napisałeś o mnie
wiersz!!!....dlaczego???...a taka była
tajemnica.....tak się pilnowałam, by nikt mnie przy
lodówce nie złapał....
a Ty wszystkim wygadałeś.....

dlaczego !?!

jote jote

Przesyłam pozdrowienia :)
Zalecam trochę ruchu i będzie po brzuchu..)
Fajny, ironiczny wiersz.
Otyłość zazwyczaj ma głębsze podłoże i wcale nie łatwo
zrzucić zbędne kg. Diety potrafią również
zaszkodzić...! A wg powiedzenia "kochanego ciała nigdy
za wiele" ... :)życzę miłej niedzieli:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Podnosi agarom swoją kochankę whisky i wznosi nią ku
przestrodze gruziński toast...
Była noc. Księżyc i cisza. On i Ona.
On powiedział:- Tak?
Ona powiedziała:- Nie.
Minęły lata. I znów noc, księżyc i cisza. On i Ona.
Ona powiedziała:- Tak?
On powiedział:- Tak.
Ale lata już były nie te.

Wypijmy za to, byśmy wszystko w życiu robili w porę!

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wiersz jest typowo beznadziejny, że nie powiem nijaki.

Zwrotki wierszydła okropne, Ostatnia mega kosmiczna
Przepraszam za autorytety, że naruszyłem.

anna anna

mój mąż zawsze od jutra rzuca palenie. Dobrana z was
para. A wiersz bardzo, bardzo.

marcepani marcepani

:)) taka mantra może trwać wiecznie - ironicznie ale
jakże prawdziwie, właściwie większość z nas tak się
właśnie odchudza - od jutra :) pozdrawiam Sławku z
podobaniem

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Fajny wiersz. Kojarzy mi się z postanowieniami
noworocznymi. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru

Donna Donna

Witaj. Caly wiersz brzmi jak mantra, podoba mi sie
plynnosc nastepujacych po sobie wersow. Co do decyzji
odchudzania, przywolam znane powiedzenie, 'nie
odkladaj do jutra tego co masz zrobic dzis' bo
estetyka nie jest problemem a choroby jakie sa
zwiazane z otyloscia.... tak doskonale wyliczone w
tekscie. Moc serdecznosci.

małgośka38 małgośka38

Fajny wiersz i postanowienie tylko to jutro takie
odległe.
Pozdrawiam serdecznie:)
Trzymam kciuki:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »