Many, many
lekarz leczy , ksiądz spowiada... płacisz masz - najlepsza rada.
Lekarze przestali leczyć,
księża też się podłączają
i walnęli ręką w stół,
od dzisiaj nie spowiadają.
Konfesjonał i kolejki,
łapówki się też zaczęły,
jak masz bardziej ciężki grzech...
dajesz – bierz.
Cennik grzechów odpuszczonych,
mówisz tylko ile dasz...
eksternistycznie – komunię masz.
Babcia leży w korytarzu,
prowokacje widać jak na dłoni,
ot, lekarzom, tak na złość.
Więc się wydarł – ochrona!
Zróbcie coś bo babcia kona.
Komentarze (23)
najbardziej kręcą nas pieniądze i ludzkie żądze
okropna sytuacja, pozostało wierzyć, że śmiech to
zdrowie ;-)
Pieniądze żądzą światem ironiczny ale prawdziwy tak w
tej chwili się dzieje,ładny wiersz.
Pozdrawiam mile:)
samo zycie
czytajac czulem jak bym lezal obok tej babci,
pozdrawiam
Goryczką i życiem ironia zaprawiona.
Pozdrawiam Autora:)
Pieniądz rządzi:)))
super ,no nie na darmo tu przyszłam pozdrawiam:)))
ironia z górnej półki - brawo
pozdrawiam
Ironia gorzka wiersz dobry
tak to było
jest i będzie
pieniądz to się
liczy wszędzie
dla nich to się
nie inaczej
i ksiądz modli
diabeł skacze:)
pozdrawiam pięknie:)
Super ironia. Miłego ksrl:-)
dobra ironia na czasie...pozdrawiam serdecznie.
Z pustą kopertą nie wychodź za próg. Pozdrawiam :)
Dobra ironia:)
Ciekawie to ująłeś:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)