Marcowy poranek w czerwcu
Cudowna chwila ciszy, przepiękny poranek
Przywitał promieniami słonecznej sonaty,
Błękitnym baldachimem naturę nakłaniał
Wiosenny walc wesoło z zielenią
zatańczyć.
Oberka z obłokami wiatr wdzięcznie
wywijał,
Na niebo naciągając szarości szal
smętny,
Bolero burzą bębnił szalejąc
straszliwie,
Złowrogo ziemią zatrząsł błyskawic
baletem.
01.06.2009
autor
Skaut
Dodano: 2009-06-02 00:01:13
Ten wiersz przeczytano 2091 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Zachwyciłam i zaczytałam się.... wiersz bardzo
dobry... pozdrawiam :)
ponoć całe lato ma być takie...oby nie ...pozdrawiam
Prześliczny wiersz, nawet i z burzą w tle a nawet
zwłaszcza z burzą... :) Burze są jedna oznaką wiosny a
nie marca...
Aura przynosi różne niespodzianki....
dziś jak na scenie baletowej, trochę jak w
filharmonii. sympatycznie. bolero - burza... bardzo
trafne. pozdrawiam ciepło :)
Skaut znowu obdarza nas widokami codziennej radości
przyrody.
Bardzo malowniczy wiersz i pisz Skaucie takich jak
najwięcej
Malowniczo i melodyjnie przedstawiłeś piękny obraz
poranka...
Bardzo lubię te Twoje wiersze, które dotyczą opisów
przyrody...może wkładasz w nie dużo serca, bo widać,
że nie przechodzisz obojętnie obok uroków natury.
wszystkie poranki życia sa piękne...pozdrawiam
Nie takie bolero straszne, jak go opisujesz. Polski
taniec ludowy, oberkiem zwany jest nawet ciut szybszy.
w taki cudowny poranek cisza jest nie zbędna by upajać
oczy takimi widokami
pięknie, przyrodniczo, prosynfonicznie... ten balet to
chyba Coppelia była???u mnie wczoraj rano świeciło
słońce, przez chwilę:) Pozdrawiam
smutek jak smutek , poranki bywają cudowne letnią porą
, pozdrawiam
Widzę Marku ,że Muza "muzyczna" dotknęła cię palcem
wprost w uszy - wirujesz w takt muzyki, lekki na duszy
ideologicznie z zacięciem meteorologicznym.