M*a*r*S
Maniakalnie mamrocząc
między
mrokiem mogił
manipulują
mierzwą malignę
marskiej miłości
mnożąc
migdałowe mrzonki
mściwych manekinów
małpią mentalnością
mobilizują
makarbryczny makiawelizm
maszkarnych macek
mefistofelicznie
maszerujących
mozaikowymi magistralami
minorowych miast.
autor
ROXSANA
Dodano: 2021-03-17 14:49:35
Ten wiersz przeczytano 3551 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Świetny wiersz w trudnej formie. Gratuluję Roksanko :)
Dziękują za Wasze refleksje
w słowach konemtarza.
Zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt Wielkanocnych
Tobie i Rodzinie, pozdrawiam ciepło.
Mocny!
Ciekawa forma, choć trochę to mroczne, ale cóż, nie
zawsze świeci nam...pozdrawiam wiosennie :)
Mistrzostwo!
Treść i forma porywa.
Pozdrawiam :)
uuu, ała ! boli! jak diabeł!
Niebyle jaka gimnastyka. Trudna forma - doceniam +.
Muszę i ja spróbować kiedyś zabawić się tą formą na
razie podziwiam Ciebie
Rzeczywiście dość mroczny ten Mars. Pozdrawiam z
plusem:))
Ciekawie :)
Babciu Teresko, wszystko da się wypracować,to tylko
kwestia chęci, albo codziennych medytacji.
Pozdrowionka przesyłam
Takiej fantazji to ja nie mam.
:)
plus za tautogram
Dziękuję ślicznie za poczytanie i Wasze refleksje w
komentarzach.
Krzemaniu, dzięki za wyłapanie literóweczki, już
biegnę poprawić.
Nie, ten wiersz nie ma nic wspólnego z panami.
Widzę, że krążymy całkiem odmiennymi skalami
elastyczności
fantazji po planetach Wszeświata.
Przesyłam Wszystkim moc pozdrowień i słonecznego dnia
życzę.
ROXANA, wowwwwwwwwww nie dość, że tautogram to jeszcze
fantastyka, jestem pod wielkim wrażeniem:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)