Marzenia
Marzę o Księżycu,
O marszu po Jego ciemnej stronie,
A następnie po stronie,
Z której widać Ziemię.
Potem marzę o lataniu,
O wzniesieniu się ku niebios
I odleceniu z tych smutnych miejsc,
Zostawieniu dzieciństwa
I wkroczeniu w świat dorosłych.
Marzę aby dolecieć do wspaniałych
krajobrazów,
Do zielonych traw, skraplanych rosą,
Do zapachu świeżego siana,
Do leśnych zwierząt.
Zakochałem się w widokach,
W krajobrazach nieskazitelnie czystych,
Nie skażonych jeszcze ludzką ręką,
Chciałbym odkrywać ich tajemnice.
Chciałbym codziennie rano budzić się
Na pachnącej, wilgotnej łące
W świetle wschodzącego Słońca.
Zabieram skrzydła, i Księżycowy pył,
Zostawiam zmartwienia,
I wyruszam w poszukiwaniu
Dziewiczej przyrody.
I tak najwięcej czasu zajmują mi marzenia o Tobie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.