Marzenie...
Śniłam o tobie długo
Śniłam przez rok cały
Nierealnie cię w głowie nosiłam
żeś moj, że razem wszędzie
Co noc drugą tuliłam się do Ciebie czule
Ty spijałeś z mojego ciała
słodycz całą
Twe ponętne ciało
zabierało moje myśli
w kraine rozkoszy
a świecące oczy,
jak mnie mijałeś,
mowily że ty też...
Przyszedłeś w końcu
realny się stałeś!
Tak!
Jednak mnie chciałeś!
Nie całą..
Me ciało dla ciebie dobre
Dusze, emocje za złe mi miałeś
Jednak mnie nie chciałeś
a ciało tylko spijałeś
Tego właśnie w mych snach szukałam
w rzeczywistości to dostałam
Ze złamaną duszą dziś siedzę
bo ty z inna życie wiedziesz
Marzenia niektóre i modlitwy
wartość swoją mają
gdy niespełnione pozostają
Komentarze (1)
jak wszyscy faceci na seks tylko leci....nie wart
twoich łez,olej go też...pozdrawiam