Marzenie
Coś się ze mną dzieje
nie umiem o nim przestać myśleć
siedzi w mojej głowie
widzę ciągle uśmiech słodki
po spotkaniu sen nie chce nastąpić
te przeszywajace spojrzenie które
mnie oniesmiela
te brązowe oczy jest w nich coś magicznego
te usta proszą o jeden mały pocalunek
Tak lubię się na niego patrzeć ale
ukradkiem gdy tego nie widzi
gdy do mnie mówi nawet go nie słucham a on
to widzi
gdy puszcza mi oczko
hormony wariuja jak oszalałe
moje myśli bladza
nie umiem się skupić bo
każde spojrzenie
przyprawia mnie o drżenie
cała chodzę a serce
bije
nie umiem tego powstrzymać
mam zawrót głowy
cały czas się boję
jednego błędu i
niezaakceptowania a potem
pomyślę że to był tylko sen bo
nie wierzę w siebie
tymbardziej mógłby zwariować na moim
punkcie
skrycie o tym marze ale
to nie nadejdzie
czuję to
Komentarze (6)
trochę przydługi ale ciekawy :)+
Marzena, sorry za błąd, który się wkradł.
, wrzenia i rzeczywistość, czasem nocne zderzenie.
Ładny wiersz pozdrawiam
to uczucie rozsadza Cię od środka i wypełnia cały
mózg.
Martusia, wiem co czujesz, ale staraj się skracać
swoje wypowiedzi. Wtedy wiersz nabierze kolorytu, nie
będzie przegadany no i oczywiście unikaj dosłowności,
to tyle , pozdrawiam
Fajnie napisałaś.