Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Maska

Nadchodzi zmrok
Siadam sama w swoim pokoju
Ściągam maskę z twarzy
Patrzę w lustro
I robi mi się niedobrze...
Powracają wspomnienia
Mój koszmar, który tkwi we mnie
Niszcząc mnie powoli, ale skutecznie
Czuje jak oczy napełniają mi się łzami
I wszystko zaczyna się od nowa
Ah ta przeklęta melancholia
Kiedyś mnie zabije...
Znowu zaczęłam walczyć z bólem
Z moją starą dobrą przyjaciółką
Żyletką...
A myślałam, że mam to już za sobą...
Żałosne...
Jestem marionetką, a mój świat to teatr
W którym gram sobie codziennie
Tysiąc różnych ról
Ponieważ nie chcę żeby ktokolwiek
Się nade mną litował
Bo i po co?
Rano i tak znów założę swoją maskę
I jak zwykle wszystko będzie w porządku...

Przepraszam wszystkich których skrzywdziłam Przepraszam za tą całą szopkę którą przed Wami Moi kochani Przyjaciele przedstawiam Może kiedyś o wszystkim się dowiecie...

autor

Fortuna

Dodano: 2005-02-24 21:25:50
Ten wiersz przeczytano 521 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Wolny Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »