maska
pamiętasz tą noc
i tamte chwile,
kiedy nam życie
było tak miłe?
zdjąłeś mi maskę,
byłam prawdziwa,
przez jeden moment
nie tak szczęśliwa.
zdjąłeś mi uśmiech
na bardzo krótko
by mi go oddać
gdy będzie ci smutno.
i miałeś wszystko,
bo byłam ja.
zabrałam ci siebie,
zabrałam ci świat.
byłam dla ciebie
codzeinnym chlebem,
promieniem słońca
na ciemnym niebie.
tylko przy tobie
byłam szczęśliwa,
a moja maska
właśnie to skrywa.
nie wychodzą mi wiersze o miłości, bo to nie dla mnie temat. i choć to było dawno to lubię dla niego pisać...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.