Maski
Najordynarniejsze kłamstwo
jest lepsze niż najboleśniejsza prawda,
gdy żyjemy pozorami
w świecie złudzeń.
Zbudowaliśmy mur
i otoczyliśmy się zasiekami.
Oszukujemy czas, przemykając się cichcem
pomiędzy zegara wskazówkami.
Zbiliśmy lustra,
zakopaliśmy młodzieńcze ideały.
W naszych słowach już nic nie jest
prawdziwe,
a to co pozostało, niewiele jest warte.
O wy wszyscy mężni królowie
i wy najpiękniejsze królowe,
czy nie uważacie, że czas zakończyć tą
bajkę?
Zrzućcie kostiumy, zdejmijcie maski!
Najohydniejsza prawda
jest lepsza niż najpiękniejsze kłamstwo,
gdy żyjemy miłością
w realnym świecie.
Człowiek może znieść wiele
czasem upadnie i polegnie,
innym razem powstaje
by iść dalej przed siebie.
Lecz nie ma nic gorszego
na ziemi i niebie,
nic bardziej niszczycielskiego,
niż człowiek oszukujący innych...
...i siebie samego.
Komentarze (8)
Podoba mi się ta refleksja.
Ciekawie przedstawiłeś dwie strony medalu,
najważniejsze, aby nie oszukiwać siebie.
Dobrej nocy :)
Podobno prawda ma zwyciężyć. Kiedyś...
Pozdrawiam :)
Tak a ja zawsze powtarzam, że najgorzej to oszukiwać
samego siebie :) Pozdrawiam serdecznie +++
Dobry, zyciowy wiersz.
Maski, bywaja czasem potrzebne, dla wlasnego
bezpieczenstwa.
Pozdrawiam serdecznie.:)
bardzo dobry przekaz pozdrawiam
zgadzam się z Tobą, ta prawda prędzej czy później
wychodzi na wierzch i wtedy trzeba świecić oczami
(+)