Masz co chcesz...
Patrzę w ścianę wzrokiem błędnym,
łzy ścierając rozmazane.
Stałem ci się całkiem zbędnym,
niczym kapcie rozdeptane.
Niczym spodnie połatane,
czy skarpetki przenoszone.
Zostawiłaś mnie nad ranem,
idąc precz w wiadomą stronę.
Tak starałem się układnie,
byś odczuła że cię kocham.
By ci było w życiu ładnie,
teraz cóż, samotnie szlocham.
Świeże kwiaty wciąż dawałem,
przez posłańca donoszone.
A od ciebie mam co chciałem,
czeki jeszcze niespłacone.
Porzuciłaś mnie niecnoto,
idąc sobie gdzieś w nieznane.
Czyn zrobiłaś ów z ochotą,
kończąc dzieło planowane.
Siedzę sam wpatrzony w ścianę,
myśl wiruje tempem nagłym.
Życie mam już przerąbane,
wzięły go w objęcia diabły.
Ułożyłaś sobie, gdzieś tam,
nowy świat, bez mej postaci.
Wciąż do nieba pukam bram,
krzycząc jak człek, gdy coś traci.
Co jest winą, a co karą,
jakie wzorce brać rozsądkiem.
Może raz kierować wiarą,
drugim razem słów porządkiem.
Ty podjęłaś bez wahania,
jednoznacznie słuszne zdanie.
Dopuszczając do rozstania,
masz co chcesz...prawda kochanie.
Komentarze (7)
jeżeli mogę coś wtrącić, choć wiem, że wszelkie uwagi
są niemiło widziane...słowo 'niczym" zbyt blisko
siebie, w 1 i 2 zwrotce...reszta OK
Wiersz ciekawie napisany, lecz często wina leży po obu
stronach - jeden kocha zbyt mocno drugi czuje się za
mało kochany - i tak bywa. Pozdrawiam
Miłość każda potrzebuje starań Nieraz dla niej
oddajesz materialną dbałość nic nie wymagając
myślisz,że kochać będzie a tymczasem
odchodzi.Dlaczego? Myślę,że zawsze też należy być
trochę egoistą ale gdy ciągle wypomina się jej, co się
dla niej uczyniło lub zazdrością dręczy -Miłość
odchodzi zraniona lub znudzona.Miłość wymaga zaufania,
zrozumienia , bezpieczeństwa i wrażliwości Bez
duchowego porozumienia miłość jest powierzchowna
głównie zmysłowa i wtedy szuka dalej.Wiersz Ładnie
napisany Wartościowy.
Ładny wiersz, a w miłości i tak bywa. Pozdrawiam.
No, pięknie się odpłaciła, nie powiem. Wiersz piękny.
Pozdrawiam : ))
Wina zwykle po obu stronach bywa, nie pomogą kwiaty
ani starania, gdy serce nie czuje wzajemnej miłości.
Wiersz przepełniony żalem i tęsknotą, można się
wzruszyć ....
taka odpłata za dobro, miłość. a no właś- nie jak było
z tą miłością?
pomyśl dobrze, wszystko tak się układało na cacy?
Jesteś kryształem?
No właśnie rzeba rozważyć wszystkie
za i przeciw. Ładny wiersz, podoba się.
pozrawiam.