Matka dzieciom
Modlitwą
uchyla nieba
wejdą, nie wejdą
zdecydują sami
modlitwa matki
ingerencją granic
ich wolnej woli
dla ziemi i dla nieba
zrobiła co trzeba
i już tak nie boli.
Modlitwą
uchyla nieba
wejdą, nie wejdą
zdecydują sami
modlitwa matki
ingerencją granic
ich wolnej woli
dla ziemi i dla nieba
zrobiła co trzeba
i już tak nie boli.
Komentarze (9)
....zawsze się staramy przypomnieć Panu Bogu o swoich
dzieciach...żeby miał je w swojej opiece...
To prawdziwe serce Matki...:))
matka zawsze będzie się modlić o szczęście swoich
dzieci...
"Modlitwą uchyla nieba" to święta prawda, pieknie
ujeta
...Mama słowa znane na całym świecie..i nie trzeba go
tłumaczyć ,,,chyba o tym wiecie ...ciekawa forma
wiersza....
szczęśliwy ten kto ma mamę,lecz ona na zawsze
pozostaje w sercach dzieci, choć dawno temu odeszła)))
Okolicznościowy wiersz, ale inne spojrzenie, inne
ujęcie tematu. Podoba mi się.
"dla ziemi i dla nieba
zrobiła co trzeba
i już tak nie boli." ...pięknie
Kryha, podziwiam matczyną mądrość Twojej peelki.
Zgrzyta mi "ingerencja granic". Osobiście pozbyłabym
się drugiej zwrotki (jest zbędnym dopowiedzeniem).
Pozdrawiam serdecznie.