Camino
Chciałam iść do gwiazd
na skróty
nie oglądać się wstecz za siebie
prosto
wystarczy spojrzeć w górę
gwiazdy świecą na niebie
każdą nocą
i tylko zapomniałam zapytać
po co?
Chciałam miłość mieć
ot tak
bo kochać i być kochaną
jest miło
i nawet mi się nie śniło
że miłość to też i ból
i odpowiedzialność
i tęsknota
za tą drugą osobą
i już nie jest się sobą.
przynajmniej taką jak do tej pory
więc nie mów że chcesz do gwiazd
Dzięki Andrzejku to "się" to zawsze się ;-} wciśnie przed szereg.
Komentarze (10)
Miłosc pochłania nas dla bez reszty...pozdrawiam....
Miłośc jest jak pogoda, trzeba się z tym ,,pogodzić''
czasem piecze nieznośnie, czasem za bardzo chłodzi i
nie ma się co łudzić, rzadko trwa nieskończenie, bywa
gosciem przelotnym, rabującym serc mienie.
Milosc ma to do siebie, ze czesciej bierze niz daje..
też i trwanie:) ładny wiersz.
Ot tak to można pstryknąć palcami- bez konsekwencji.
Dopiero po latach przychodzi wiedza.
...dla mnie jest to wiersz o poszukiwaniu...
A przecież w definicji miłości jest i oczarowanie, i
rozczarowanie, a w przysiędze - na dobre i na złe.
Więc skoro miłość zapukała i decydujesz się ją
przyjąć, bądź gotowa na wszystko.
Miłość w gwiazdach zapisana, spotyka nas w najmniej
oczekiwanym momencie, czasami rani, czasami uskrzydla,
takie jest życie...pozdrawiam :)
masz rację miłość to nie tylko oczarowanie...
Moja rada I JUŻ NIE JEST SIĘ SOBĄ, bo to się wcześniej
odnosi się wszkże do JEST :)
Ładnie wprowadzasz rym na końcu zwrotek. NOCĄ - PO CO,
OSOBĄ - SOBĄ
więc pointę też bym zrymował.
Myślę że po wyszlifowaniu byłby superek. Plus za
treść, koncepcję utrzymania rytmu miedzyzwrotkowego i
rymowanie końcówek zwrotek. POZDRO