matko
kołysałaś
moje myśli dłońmi czasu
a ja klęcząc
tłumaczyłem imię twoje
matko
czy pamiętasz jeszcze ból narodzin
czy już wiatr rozdmuchał
dystans naszych
pocałunków
wierzę żeś najbliższa
słowu
matka
kołysałaś
moje myśli dłońmi czasu
a ja klęcząc
tłumaczyłem imię twoje
matko
czy pamiętasz jeszcze ból narodzin
czy już wiatr rozdmuchał
dystans naszych
pocałunków
wierzę żeś najbliższa
słowu
matka
Komentarze (5)
Nie ma piękniejszego słowa. Pozdrawiam
Matka to jest temat nieskończony. Pozdrawiam.
takie wiersze są bardzo ważne miłość do matki jest
szczera pozdrawiam
Serdecznie- miało być :))))
Wiersz o matce zawsze mnie zatrzymuje. Pozdrawiam
serecznie