Matko moja
piękno głosu i słów ..serce raduje .. gdy śpiewa Bernard Ładysz nawet ptaki milkną na drzewach i pragnie się żyć w jego głosie serce rozbrzmiewa ..
Melodia niesie po sali
,, cisza jakby makiem zasiał ‘’
Orkiestra gra
śpiewa Bernard Ładysz
,, Matko moja ja wiem ‘’
jak ten czas go zmienił
prawie wiek życia poza nim
oczy łzy wypełniają
tylko w sercu miłość
pozostaje taka sama
twarz poorana bruzdami
skrywa przeżyte troski
dłonie się trzęsą
słuch przytępiony
a głos płynący z głębi duszy
brzmi jak kiedyś
serca ludzi porusza
same dłonie do braw się składają
w podziękowaniu
oczy ma wyblakłe
śmierć w nie zagląda
każdego dnia
dla czcigodnego jubilata
życzenia płyną strumieniami
serce łka
moi kochani nie wstydzę się łez
za tak piękny dar
którym karmi nas
tyle wspaniałych lat
dziękuje ..
Autor Waldi
Data i miejsce urodzenia 24 lipca 1922 Wilno Typ głosu bas-baryton
Komentarze (27)
:)
miłego dnia
Spokój będzie w domu, jak Jadzia pójdzie na nocki:-)
:-) :-)
Pa:-) Znikam:-) :-)
Jak masz chęć to proszę ale z żoną.Ja praktycznie nie
piję to chociaż zatańczę z żoną.
Dobrze,że tak doceniasz jego postać a urodził się tak
jak ja 24 lipca zodiakalny lew.
Dobranoc waldi Przyjacielu--:-) :-)
Słodkich snów
Pozdrowienia dla Jadzi:-) :-)
Prze ślicznie
ładnie
Wzruszający wiersz...
pozdrawiam milutko:)
Wzruszająco...
Tyle nowości a jednak są artyści, których się nie
zapomina. Wystarczy impuls i słyszysz ten niski,
piękny, męski głos :)
I ja też czytając mam na poliku łe-zę
STO DWADZIEŚCIA niechaj żyje nam.
Wzruszająco napisany z hołdem wiersz Pozdrawiam Waldku
Pięknie wierszem oddałeś hołd dla tego polskiego
śpiewaka operowego
Pozdrawiam
Piękny wiersz, Potrafisz wzruszyć!
Piękny wiersz. Jestem wzruszona opisem śpiewu pana
Ładysza, ale bardziej wrażliwością autora wiersza.
Masz niezwykłe serce.Serdecznie pozdrawiam.