w matni
sklejasz banały
w własne mądrości
i ciskasz nimi
na oślep
świszczą złowrogo
nim przeszyją
moje wschodzące słońca
znowu wychodzę w noc
kradnąc życie
ulicznym latarniom
w obskurnych
ślepych zaułkach
szukam wymówek
by nareszcie
przestać cię kochać
autor
JoeBlack66
Dodano: 2021-11-14 14:23:16
Ten wiersz przeczytano 911 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Dobitna konstrukcja wiersza który zrobił na mnie duże
wrażenie.
Bywają w życiu takie chwile,
w których ucieczka daje ukojenie.
Wiersz skłania do zadumy.
Pozdrawiam serdecznie
Trudno jest zapomnieć o przeszłości...
Pozdrawiam cieplutko:)
Ta ostatnia zwrotka- dobitna, dobra, dająca do
myślenia.
Nie jest łatwo zapomnieć i przestać kochać. Dobry
wiersz. Spokojnej nocy :)
Nie jest tak łatwo przestać kochać, jakby się to
wydawało.
Piękne w swym smutku wersy.
Smutny refleksyjny wiersz...
pozdrawiam
Mocny przekaz, świetny wiersz, pozdrawiam serdecznie.
Bardzo mi się podoba, lubię takie mroczne klimaty.
udaje się?
Świetny wiersz.
Świetny wiersz, świetne metafory.
(i skąd ja znam ten stan...).
Pozdrawiam.
Dobry wiersz.
A przestać kochać nie da się ot, tak... Pytanie czy w
ogóle się da.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak bywa jak chłopu zawróci w głowie "bad girl" ;)
Pozdrawiam :)