Me papierowe serce
Nic nie istnieje wiecznie
A me papierowe serce bije juz słabo
Zamykam swe oczy
Pragnę znów życ jak człowiek
Z tobą, ze mną
Kolejna noc
Tak drętwa
Tak nudna
Czy pójdziesz ze mną?
Tam gdzieś
Gdzie wolni będziemy
Poszłaś
Noc rozkoszna była przed nami
Nic nie istatniało wiecznie
Ale marzyłem o tym
Z tobą, ze mną
Ginie już ma nadzieja
Zapomniałaś?
Ukradłaś mi oddech
Juz jestem dla ciebie niczym
Patrzę na zegar dawnych dni
Czuję że nadal mnie pamiętasz
Jednak to nie będzie żylo wiecznie
Me papierowe serce przestaje bić
Nie zapomne cię
Ty mnie zapomnisz
Będę się o ciebie troszczył
Ty o mnie nie
Nie potrzebuję cię już
To już ostatni dzień
Nie jestem już tu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.