Me serce po francusku bije
Bardzo osobisty wiersz.
"Me serce po francusku bije".
14.07.2016r. czwartek 11:23:00
Me serce po francusku bije,
Coś się dzieje,
Bo wciąż żywą mam nadzieję.
Miłość we mnie jeszcze nie zachodzi,
Ona każdego dnia od nowa do mnie
przychodzi.
Takie nastały czasy,
Że przemierzam nie lasy,
Lecz autostrady,
By znów znaleźć się w ojczyźnie Wolności
Statuy.
Me emocje blasku nie utraciły,
Mimo, że teraz wspomnienia je przykryły.
Może z czasem Miłość do mnie zajdzie
I, gdy już przyjdzie
To ją w szczerość, uczciwość przyodzieję
I wtedy ona przy mnie po wieczność miejsce
zagrzeje.
Wędruję po świecie,
Me serce swoje plecie,
Ale moją Miłością największą
Tak jak i najprędszą
Jest Francja,
Bo tam króluje mimo wszystko elegancja.
Będę hardy,
Będę twardy,
Może me serce się nie omyli
I prawdziwych uczuć nie zmyli.
Mnie się podobają przygody wszelakie,
Jeżeli chodzi o Taize, o Francję to wolę
jednakie.
Niech świat nawet szydzi,
Ale mnie ta Miłość się nie odwidzi.
Ja wiem, że chwile te nie są stracone
I zawsze w mych wspomnieniach będą
przywrócone.
Ja w każdej godzinie, minucie, sekundzie
Dbam o swą do Francji Miłość i wiem, że ona
nie zaginie.
Moje serce po francusku bije
A my, zakochani, co myślimy
To czynimy,
Więc ponad wszelkie inne rzeczy
Stawiam to, co mam na pieczy.
Tam inna, zieleńsza jest trwa,
Tam kiedyś dojdzie ma sława.
Nigdy nie ma końca porządków,
Gdy w sercu wiele wątków.
Nic, co ważne juz nie zwleka
Tylko wypełnia serce człowieka,
Który daje znać o sobie
I chce trwać przy drugiej, ukochanej
osobie.
Moje serce po francusku bije
I nie przestanie,
Bo tam wysoko
Pozostało moje oko.
Ja nawet przyjmę inne przyodzienia,
Bo Taize, to miejsce mnie odmienia.
We mnie wielkich uczuć są pokłady
I nie zdolne na szczęście do jakiejkolwiek
zdrady.
Także wierzę, że może
Dobry Bóg w tym wszystkim mi pomoże.
Moje serce po francusku bije
I niebawem soczyście wytryśnie, a ja ów
nektar spiję.
Mnie się nowe marzenia przedstawiają,
A im me zmysły się kłaniają.
A to, co serce podaje
Jest w mega pakiecie, takim zestawie.
Może ma dusza lekko się zasłoniła,
Bo lekko ku mym wybrykom się skłoniła.
Teraz czuję jak mnie gdzieś nosi,
Gdzieś na ziemię francuską przenosi.
Ja nawet w nocy
Błagam o momenty pomocy,
Bo me serce we Francji pozostało,
Ono tak bardzo chciało, by i ciało tam
pozostało.
Szerokie są drogi,
Klimat czasem srogi,
Ale najważniejsze, że jest wiary woda,
Ma osobista, intymna przygoda.
Moje serce po francusku bije
I wie, że nigdy nie zginie.
Niie czuję się jakoś zaślepiony,
Gdy w tamtym miejscu postawiony.
Francja zawsze w mym sercu będzie,
Nawet, gdy będę wszędzie.
Zapraszam na jutro, będzie wiersz poświęcony wydarzeniom z Nicei. Dziękuję za miły odbiór moich wierszy.
Komentarze (28)
Witaj,
zawsze możesz kochać inne kraje, ale nie zapominaj o
swoim!
Intymna przygoda z francuską wodą niech nie przyćmi
smaku polskich źródeł.
Sama b. lubię Francję, miałam okazję oglądać reportaż
w którym jakiś obcokrajowiec narzeka na smród w Paryżu
/strajk robotników oczyszczania miasta/
na to rodowity Obywatal odpowiada "nawet jak śmierdzi
to Paryż i tak jest wyjątkowy i dodaje :Paryż to
Paryż".
Bardzo mi się to podobało.
Serdecznie pozdrawiam.
Raz jeszcze dziękuję za udział w smutku.
Miłego dnia.
w sercu oczarowanie i zachwyt...
pozdrawiam uśmiechem Amorku:)
Twój wiersz można świetnie rapować.Pozdrawiam.:-)
Czuje się szczerość w Twoim wierszu.Dobrze mieć swoje
urokliwe miejsca...żeby tylko był pokój i w sercu i na
zewnętrz,czego życzę Tobie i Wszystkim
Treść bardzo dobra ale też zgadzam się z anną że
wiersz wymaga dopracowania :)
1. Kiedyś ślimaka jadłem, w Taize kę się bardzo mało,
skromnie i rzeczy, które by nikt normalnie nie jadł,
bo dziwne, ale tam są dobre, ok. 2. Kocham Polskę,
swe otoczenie, ludzi. 3. Jeżdżą ludzie na misję,
Afryka itd. Ja w Taize jakby co osiądę, tam będą me
misję. Taize jest we Francji, ponadto od 20 lat każdy
etap Tour de France oglądam , mogłem się zakochać w
tym miejscu. Zapraszam, zróbmy Bejową wycieczkę,
pielgrzymkę , rekolekcje jak kto woli do z Taize. Tam
jest fajnie i dla nie chętnych nie muszą uczestniczyć
w modlitwach, jednak życie pokazuje że każdy i nawet
w nocy chętnie śpiewa. Poszukaj sobie w internecie
śpiewy z Taize. 4. Vick Thor jesteś wielki.
msz,
vous battements de coeur en français
mais écrire très mal en polonais..
zostało Twe serce na obczyźnie ale to Francja. Lubię.
Co ja lubię z rzeczy po francusku .... hmm
Mam. Kasztany. :)))
Treść tak +++ ale zgadzam sie z anna.
Cudze chwalicie, swego nie znacie...mnie bliższa
bawełniana koszula polska inźli batyst francuski...ale
wiersz dobry w treści...pozdrawiam serdecznie
Niie czuję się jakoś zaślepiony, spójrz na to ..AMORKu
.
to jest Twój wielki sentyment do Francji .. ja
odwrotnie ..tam gdzie jestem ..tam jest mój dom i
wieka miłość do tych ludzi ..wszędzie szukam
przyjaciół ..bo kocham ludzi ..
((((((((:::::::
Pozdrawiam serdecznie
Amorku
ładnie poprowadziłeś...
powiedz jadłeś ślimaki i
żabie udka, czy smakowały...
tak!
Pozdrawiam!
Widać, że przelewasz to co w duszy gra, ale warto
popracować nda tekstem. dobry wiersz jest jak wino-
powinien poleżakować i dojrzeć. co nagle to po
diable.