Mecz oldbojów

wszelkim kibicom!

I

Wszyscy się cieszą dziś futbolem
Śledzą rozgrywki starzy, młodzi
Kto komu znowu strzela gole!?
A mnie to jakoś nie obchodzi.

Bramkarz obronił trudną piłkę
Publiczność krzyczy, wpada w szał
Spotkanie kończy się remisem!
A co ja z tego będę miał?

Jakieś transakcje o miliony
Chcą kupić, sprzedać zawodnika
Plotkują o tym wciąż salony.
Dla mnie nic z tego nie wynika.

Podobno mecz był oszukany.
Cichcem przekupił ktoś sędziego.
Ktoś pokrzyżował komuś plany.
a mnie naprawdę nic do tego.

Przy moich własnych trudnych meczach.
Emocje futbolowe bledną.
Kto tam z kim wygrał i kto przegrał,
mnie jest naprawdę wszystko jedno.

II

Ja doświadczoną jestem kadrą
(Do tego przyznać się nie wstydzę!)
Po mej kontuzji - z wielką zadrą
Gram w drugiej, albo trzeciej lidze.

Mogą mnie zwolnić, wykołować,
Mogą odebrać stanowisko.
W jakiej koszulce, w jakich barwach
Jutro wybiegnę na boisko?

Chociaż się staram, gram aktywnie,
Ciągle faulują zawodnicy
Trudno mi myśleć pozytywnie.
Sędzia też czasem jest stronniczy.

Na każdym meczu gram o wszystko
Mam wiele obaw, niepokojów.
Przebiegam wzdłuż i wszerz boisko
Choć już należę do oldbojów.

Ostatnio na boiska płycie
Jakiś mi pech dokucza marny
Jak na ironię znowu życie
Podyktowało mi rzut karny.

gola!

autor

Fred

Napisany: 2004-09-10 Dodano: 2004-11-05 09:32:34

Ten wiersz przeczytano 565 razy

Oddanych głosów: 11

Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie