Z meduzami w tle
Zanim zmeduzią się nam całkiem oceany
wieloryby przestaną śpiewać
dzieci zatrute już w łonie
urodzą się słabe i chrome
z krztą tylko sił
Zanim zniszczymy się do szczętu
miłość zwęzimy do popędu
duszę zdusimy w sobie
niech ktoś mi jeszcze opowie
o pięknie
koralowych raf
Niech ktoś mi słowem zaplecie
gwiazdy
w pachnący kwiecień
i pęk herbacianych róż
Zanim człowiek człowieka
unicestwi
na wieki
pozwólmy sobie poczuć
jak pięknie można być
i żyć
Komentarze (25)
Świetne przesłanie w pieknym wierszu przypomniałaś mi
piosenkę
https://www.youtube.com/watch?v=xd7Vu-ALZ2s
Pozdrawiam serdecznie :)
Za BALUNA...Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=94cBfkdt0ug
Dana chciała więc dostała.
Pozdrawiam w śnieżny wieczór.
Zanim...to żyjmy najpiękniej jak się da...pozdrowka.
ładnie, refleksyjnie(Y)
bardzo dobry refleksyjny.... zanim będzie za późno:-(
pozdrawiam
"Zanim człowiek człowieka
unicestwi
na wieki" tę część uważam za najsłabszą.Reszta super.
Pozdr
Popieram ostatnią strofę:)
Pozdrawiam Dano :)
świetny, refleksyjny i wymowny przekaz wierszem+:)
pozdrawiam
a meduzy jak to meduzy
uszczypliwe są
nawet śmiertelne
niczym kleszcz
też kiedyś szczypały raki
i w czerwieni gdy się je gotowało
piskały jak nie jeden dzisiaj człowiek
a pani doktor stoi przy pacjencie
i jęków słucha choć mąż jej powiedział że osę połknęła
to nie trzeba być lekarzem
by na pacjenta wrzeszczeć
a w tchawicy zrobić dopływ powietrza
tak też na pogryzenie meduz
czy innych owadów
trzeba podać lek odczulający
a nie tylko mówić ja lekarz
i tyle się poświęcam
żądając większą pensję
tak że zanim duszę zegniesz
nie przede mną ale przed Bogiem
kiedy w niego wierzysz
bo twoja śmierć też może
być takim dziwnym przypadkiem
gdzie marnie zginiesz
a lekarz powie
'robiłem co mogłem' w:)