"memento..."
nie chcę tu wmawiać, że nie warto,
i że "memento..." tylko dla nas.
bo przeciez o to właśnie chodzi,
aby wbrew temu wciąż się starać
odkrywać lądy i przylądki
na mapach marzeń - bez busoli.
na przekór celom przeznaczonym,
celować w sile wolnej woli...
nie chcę wam wmawiać. bo i po co
grzebać nadzieje, radość dławić?
póki co, dla nas gwiazdy nocą
i dzień wydaje się łaskawy.
i epikura nie przywołam.
hedonizm też nie złoty środek.
bo póki można, trzeba kochać
bez nawigacji - mimochodem.
nie chcę znajdować w wolumenach
istoty, ni genezy bytu.
chcę być - zwyczajnie - podróżnikiem,
który u celu drży. z zachwytu.
Komentarze (67)
:) Zosiak..., płodzę dziwolągi :)
Świetny wiersz! :)
Nadrobiłam zaległości...
Warto było :))
Pozdrawiam grusz-Elu ;)
Płodnaś, Poetko :))
Miło mi Mamo Córo, że się podoba :)
Piękny wiersz, cudna puenta :)
Nocny Wilku - dziękuję :)
póki można, tym bardziej, że nikt nam tego nie
zabrania ;)
Lekko, zwiewnie i powiewnie :)
Małgosiu, Andreas, Nowicjuszko - dziękuję :)
Przepiękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
"chcę być - zwyczajnie - podróżnikiem,
który u celu drży.z zachwytu." - cacy.
Miłego wieczoru Elu.
Tak, to drżenie to jest to! :-) Pozdrawiam Elu:-)
Bardzo dobry wiersz!:-)
Dziękuję serdecznie za poczytania, wrócę wieczorkiem
do Was :)
Cudowny wiersz pełen mądrości . Pozdrawiam i życzę
miłego dnia :)
Elu toż to jedno popołudnie mi nie wystarczy nawet nie
byłam świadoma rozmiarów Twojej Twórczości- a to się
wpakowałam:))
Ty potrafisz...Nie miałam okazji przeczytać
wszystkiego co napisałaś, ale mam coraz większą ochotę
to zrobić, w wolne popołudnie wezmę się za Ciebie.
Zabrzmiało jak groźba.Gdy czytam takie dobre wiersze
wykwita mi rumieniec na twarzy i wstyd mi za takie
tam, ale innych nie potrafię. Ale mnie naszło sorry
Nie będę brał z góry Twego pisania za dobrą monetę.
Jak Epikur, popróbuję tego co proponujesz, i zobaczę,
czy to coś dla mnie.:))