Memento Mori
Pamiętajcie O Śmierci.......
Memento Mori
O Pani, która byłaś wielbiona!
Przez wieki całe od zarania dziejów
towarzyszyłaś ludziom.
Jakże byłaś piękna i kwiat rycerstwa zasnął
w twych zimnych ramionach.
Twój słodki a zarazem zimny pocałunek
skryty
Niczym pocałunek kochanków ukrytych w
mrokach nocy
Zabierał to, co najcenniejsze- życie
Dawał jednak obietnicę słodką jak usta
kochanki
Na nowe życie pozbawione cierpienia i
bólu
O pani, która byłaś wielbiona!
Co się z Tobą stało?!
Gdzie podziała się słodycz ust twoich?
Pozostał tylko zimny dotyk ostrza twej
kosy!
Stałaś się obmierzła i pozbawiona
wszelakiej ogłady.
Twe lico piękne przybrało odrażającą
maskę!
Twe szaty cudne zamieniłaś na poszargane
łachmany!
Twe dłonie, które tuliły głowy młodzieńców
i składały je na Twoim łonie
Dzierżą teraz kosę straszną, którą jakoby
kosiarz ścinasz łany zboża
Nie bacząc na to czy są dojrzałe czy
jeszcze zielone!
Zapraszasz do swego śmiertelnego tańca
wszystkich bez wyjątku
Na nic zdadzą się pochlebstwa i bogactwa
możnych
Nie znasz litości i żadnego ludzkiego
uczucia.
O pani, która byłaś wielbiona!
Z twej postaci pozostała tylko rzecz
jedna!
TWÓJ SŁODKI A ZARAZEM ZIMNY POCAŁUNEK
SKRYTY!
Tristan 350
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.