Mężczyzna który patrzy
aby napełnić ekstazą
serce kobiety
szalony błysk ujrzeć
w jej ślicznym spojrzeniu
dostarczyć zmysłom rozkoszy
oraz podniety
do galerii iść z nią trzeba
w natchnieniu
udawanym odrobinę
gdyż brak tam obrazów
namalowanych ślicznych aktów
czy bitwy choćby
lecz miejsce to pełne jest
zachwytu i spazmów
widok ciuszków wyczaruje
uśmiech pogodny
nie mój gdyż nie odróżniam
fastrygi od wstawki
mówisz też że ubieram się
jak daltonista
po kilku godzinach marzę
o łyku kawki
wierzę że cokolwiek kupisz
bom optymista
Oskar Wizard
Komentarze (46)
Widzę, że znasz dobrze życie. A pokora wobec poczynań
kobiety wynagrodzi Ci sowicie w postaci, np. piękna
jakie ujrzysz w sypialni :)
jak to w galerii
można zakupy zrobić
po całym dniu
najeść się kawę wypić
zjeść lody i uśmiechnąć się do zony w:);)
Podziwiam cierpliwosć.My na szczęście oboje lubimy od
czasu do czasu zrobić sobie wypad na
zakupy.Pozdrawiam.
fajny wiersz-pozdrawiam serdecznie
Taki mężczyzna to istny skarb, który posiada tyle
cierpliwości;)
Jak na mężczyznę to fiuuuuu nie powiem i podziwiam
Ciebie właśnie za to?)
Mój mąż boi się ze mną wchodzić do sklepów, bo wie, że
niekoniecznie dla siebie coś kupię, ale jego zaraz w
coś ubiorę a on przecież nie jest na to duchowo
przygotowany ojjjjjj dziwni jesteście Wy mężczyźni? My
kobieta nie musi być przygotowana na zakupy ha ha ha;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i z uśmiechem:)
Fajnie, że już bardziej optymistycznie, po Szpitalnej
kołysance! który zrobił na mnie ogromne wrażenie,
szczególnie dedykacja! Pozdrawiam cieplutko:)
Mężczyzna w sklepie u boku kobiety jest jak piesek na
spacerze, ma być przy nodze. Najlepiej gdy nosi
siatki!
Oskarze!
Dziękuje za obronę mojego wiersza.
Pozdrawiam.
Dziękuję za wszystkie komentarze. Pozdrawiam
serdecznie.:)
Witam IGUS.:). Mógłbym z pewnością poprawić ten
wiersz... Lecz wtedy nie byłby to 13- zgłoskowiec. Nie
widać tego, podobnie jak w poprzednim utworze z powodu
zbyt wąskiego okienka edycji /musiałem wiersz łamać/.
A takie próby podjąłem od czasu poprawki
"Czarodziejki" przez Vick Thora. Chociaż wszelkie
dążenie do doskonałości gasi często radość tworzenia.
Masz całkowite prawo do własnego zdania. Z pewnością
wiesz dlaczego wpisałem swoją uwagę pod wierszem
najdusi. Dla mnie najważniejsze są uczucia i emocje.
Pozdrawiam.:)
Czyli "Galernik"
Fajny, dowcipny i życiowy obraz pt
"Nieszczęśnik w galerii". Miłego dnia.
Też już dawno do tego doszedłem.Pozdrawiam.
Witaj Oskarze:)odpowiedzialam na zadane pytanie:)
co do tresci,zmienilabym klimat na wesoly,
przedostatni wers jak dla mnie urwany"wierze ze
cokolwiek kupisz" ja wierze ze chciales powiedziec
cokolwiek kupisz bedzie dobre,ladne etc, wierze ze
cokoliek kupisz, znaczy ze peelka moze kupic byle co,
czyz nie mam racji?:)
ogolem wiersz wlasnie na wesolo, spontaniczny :)
Super, widać, że znasz kobiety i ich potrzeby w
"bieganiu" po sklepach i galeriach. Bardzo na
tak:-))pozdrawiam serdecznie
Ha ha ha! Super wiersz! Chociaz ja ma akurat dokładnie
odwrotne doświadczenia: to mój ukochany uwielbia
chodzić po sklepach i galeriach, a mnie bolą nogi i
ledwie nastarczam z cierpliwością. ;)