mężczyźni
w drzwiach przepuszczają, po rękach
całują
obdarowują kwiatami, wychwalają,
flirtują
są czuli, niebanalni, troskliwi i
szczerzy
wiedzą, jak swoją panią doceniać należy
taki mężczyzna to istna bajka
ale się zdarza facet stupajka
jest zły, bo żona źle się ubrała
spojrzała nie tak, z kimś żartowała
i nie ten uśmiech, zupa za słona
a tak w ogóle gderliwa ona
powiecie pierwszy, miód do spijania
drugi, typ ciemny i kawał drania
a ja - cóż ja, proszę pań
nie jestem z bajki, nie jestem drań
mnie wystarczy gdy pieszczotliwie
krawat pod szyją poprawisz tkliwie
Komentarze (9)
Pierwsze dwie zwrotki jakby kobieca reka byly pisane
- nie wiedzialam, ze mezczyzni potrafia tak dobrze
siebie obserwowac i tak ostro krytykowac. A ten od
krawacika to igla w stogu siana... Jesli to ty masz
dwa plusy!:))
Nie chciałabym pierwszego bo zabiła by mnie słodkość
jego, drugiego sama bym szybko ukatrupiła i za
człowieka sądzona była...lecz Norwida "Specyjalności"
rozwiały me wątpliwosci i wiem, ze przyjełabym takiego
co by mial cechy i jednego i drugiego...wiersz podoba
mi się+
Samo życie opisane..w dobrym stylu nam oddane..do
rozwagi i zadumy..lecz panowie głowy w chmury..tam
lekkości smak poznacie..i w tak pięknym wierszu cześć
kobietom swym oddacie..pozdrawiam
A ja mogłabym ci nawet ten krawat zawiązać...a
poważnie - trafne spostrzeżenia, dżentelmenów jakby
coraz mniej, ale przesadna ogłada może wprawiać w
zażenowanie, chamstwo zaś tepić należy i dobrze, że
udało ci się znaleźć pośrodku..
Wiesz, właśnie takie gesty są najsłodsze. Krawat,
jakiś pyłek strzepnięty… to takie ciepłe gesty.
Mowia, ze jesli od diabla ladniejszy....moze cos w tym
jest, malo juz gentelman-ow. Podoba mi sie Twoj pomysl
na wiersz:)
Ideałow nie ma.Krawata nie potrafię wiazac, ale
poprawic zawsze można.Małe, tkliwe dotknięcia,
delikatny uśmiech, przytulenie na chwilę. To każdy z
nas może dać drugiej osobie i tak mało kosztuje.I
jakie życie staje się proste
Mężczyżni sa bardzo różni ale tych dżentelmenów to już
bardzo mało zostalo.Teraz na ogół mężczyzną tak się w
główkach porobiło,że myslą że wystarczy na nas
skinąć,a to tak się nie da drodzy Panowie nie dacie
nic od siebie w zamian też nic nie dostaniecie,na nic
się zda wasz szpan...
i nie zaszkodzi jak czasem przyniesiecie nam kwiatka.
O nas czytam i tak smutno mi się zrobiło bo o
dzentelmenach pomyslałem a dawno ich nie
widziałem,dobry refleksyny wiersz.