mgła
z mgły wyszło do mnie zziębnięte serce
przytupywało, chuchało w ręce
wskakuj do auta, ściszę muzykę
okryj się moim ciepłym szalikiem
co tutaj robisz? ta mgła jak mleko,
drogi nie widać, domy daleko,
noc taka ciemna bez gwiazd na niebie...
serce westchnęło... wracam do ciebie
Komentarze (12)
piszę dopiero teraz, ale bardzo lubię twoje wiersze i
chcę to wyrazić.
Niestety Morfi, nie wrócę..Jako Villain konto
zawieszone, a i tak od ostatniego najlepiej, niby
ocenianego (phi:p) nic już nie piszę..Wypadem z
obiegu..mogę tylko powiedzieć: podoba się albo nie
podoba..Na pociechę innego Bejowicza, pseuda nie
pamiętam: ""podaj mi dłoń i za mną chodź
w blask gwiazd i księżycową smugę
znowu za krótka będzie noc
bo takie nigdy nie są długie
w oxygenicznym wręcz powietrzu
odetchnę wreszcie pełną piersią
lecz świt za szybko tę noc zetrze
bo takie noce nigdy nie są...
daleko od szarości bruków
od kaleczących niebo wież
przeminie nam noc niezbyt długa
bo takie noce nigdy nie...
czas pomknął szybko niczym wiatr
bezkształtny zimny nieuchwytny
już za horyzont księżyc spadł
bo takie noce nigdy...
idź za mną trzymam twoją dłoń
ścieżka wciąż błyszczy i migoce
i dla mnie też zbyt krótka noc
bo takie noce..." Serdeczności.. M.
Ładnie, melodyjnie napisany wiersz. Pozdrawiam;-)
Ladnie:)
Pozdrawiam:)
ogrzej je i przytul, bardzo wymownie, pozdrawiam
Delikatny, miło się czyta. Pozdrawiam
Ładny, melodyjnie napisany wiersz. Pozdrawiam.
Chociaż lekko zamglony i taki onieśmielony to
nadzwyczajnie wymyślony! Ukłony 'D
podoba mi się pozdrawiam
Ładnie. Miłego dnia.
Powitaj, przytul, pokochaj.
Ładny wiersz
Dobrze, że umieliście się znaleźć. Pozdrawiam@