Mgła obojętności
Mimo, że jesteś obok
czuję chłód samotności.
Dzieli nas ściana
mgły obojętności.
Przytul, powiedz
miłe słowa.
Bliskość połączy serca.
Uśmiechnij się radośnie.
Ze smutku mnie
wyciągniesz.
Z nadzieją w drogę
życia wyruszymy.
Wierzę, że jeszcze
szczęśliwi będziemy.
Miłość się nie wypaliła,
przecież płomienna była.
Ja pomogę tobie,
ty pomożesz mnie.
Wszystko będzie jak dawniej.
autor
@Krystek
Dodano: 2019-04-29 07:29:07
Ten wiersz przeczytano 635 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Mgła obojętności jest jaka jest, a w Miłości taka
obojętność to straszna jest.
To najgorsza z samotności, gdy odczuwamy ją nawet, gdy
ktoś jest obok.
Pozdrawiam
Przed chwiłą czytałam o samotności w tłumie, a tutaj
jest samotność we dwoje, nie wiadomo która gorsza.
Jeśli idzie o formę: msz warto pozbyć się niektórych
słów np: "mgły obojętności", "radośnie",
"Z nadzieją w drogę
życia wyruszymy."
Ale autorka wie najlepiej co jest dobre dla jej
wiersza. Miłego dnia:)
milczeniem można zabić miłość. Ratuj ją, peelu, póki
czas.