Miałem i mam wielki stres
Wierzcie mi nie koloryzuję.
"Miałem i mam wielki stres".
28.06.2019r. piątek 09:52:00
Miałem i mam wielki stres,
A zasadniczo niewinny jestem.
Jednak biednemu zawsze wiatr w oczy
I próba wymyślenia czegoś
Bywa zgubna.
Nie moja wina, że ktoś tak chciał,
Że to kontakt
Mający na celu moje cierpienie.
Będę na wokandzie,
Na lustracji,
A to nie ja mam zwichrowany kręgosłup,
Zwłaszcza moralny.
Gra się jak przeciwnik pozwala.
Jeżeli przeciwnik nie dostaje żółtych
kartek,
Gdy czerwone powinny się sypać,
Nawet reprymendy
To dlaczego ja mam mieć
Np. Get out.
O poranku bryzą mnie pokonali,
Tak myślą.
Jednak w tym urojeniu lepszego życia
Bat i kat wisi nade mną.
Zetną mnie nie tylko z nóg.
To oni mnie niszczą,
Od tak długiego czasu,
Nie mów słodkich snów,
Albo o pięknej Miłości.
Ja wiem, że to nie dla mnie.
Ja nawet za takie coś musiałbym
Zapłacić wysoką cenę,
A na to mnie nie stać.
Nie mam chyba aż tak
Nadgnitego sumienia!
Kradną na potęgę
I kantują ile się da,
Ale za niewinność
Lub lekką chęć ugrania
Dla siebie kolejnej rundy,
Czyli przetrwania do końca lata
Będę srodze się stresować.
Jeżeli się wystraszę
I będę jak obłąkany,
To będę słabszy
I tak mnie wyeliminują
Z Amerykańskiego snu o przyszłości.
Dziękuję, że jesteście, nawet jeżeli nie licznie z powodu mojej nie obecności u was. Do miłego, oby do lepszych chwil.
Komentarze (5)
Jesteś wierzący, zatem masz Anioła Stróża i nie grozi
Ci żadna burza. Tylko zaufaj Jemu.On nie pozwala
krzywdzić nikogo.
po co masz cierpieć... bądź jak ptak ... rozwiń swe
skrzydła i wznieś się tam gdzie nie dolecą inni ...
pokaż ...że masz przyjazny Tobie wiatr ... on pozwala
płynąć na fali uczuć namiętności skorzystaj z jego
dobrodziejstwa ... i nie mów... że nie nie wygrasz z
przeciwnościami losu ... nie bądź ofiarą ...
No cóż, samo życie.
Pozdrawiam.
Marek
trzymaj się AMORKU:))Pozdrawiam:))
życie nie jest sielanką (jak widać)