Śmierć Poety
Dedykuje go sobie
Umarłem ja poeta
a wraz ze mną one
kochane wiersze me
Pozostały puste kartki
pióro bez atramentu
i myśli niedokończone
Trumna ma z liści
krzyż z byle czego
kościół w domu
cmentarz w ogródku
Po prostu powstał w czasie kryzysu poetyckiego tak nazwałem tom ostatni. PS. Powstanie następny pt. ,,Zmartwychwstanie''
autor
Marek Groen
Dodano: 2007-11-25 00:21:02
Ten wiersz przeczytano 406 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
mocne słowa w wierszu... ale podoba mi się... jest
bardzo dobry...
Gdy uderzył mieczem w pierś przeciwnika, zachwycił się
dźwiękiem zbroi. To go zgubiło. Tak giną romantycy.
Przyjdzie czas... że podnosimy się jak Feniks
z popiołów..... odmienia się życie i chęć do
robienia wszystkiego....
No i bardzo dobrze że powstanie Zmartwychwstanie:)
pisz, koniecznie:)