Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

miasto nocą




miasto nocą
czerwone róże świateł


ogień w oknach


żarliwość twarzy wychodzących i wchodzących
do klubów



srebrne kocie oczy aut



kobieta adorowana jak krzyż



pokarm bogów rozlany na ulicy



mężczyźni idą na wojnę
kobiety kochają się z marzeniami



wieżowce
płonące jak telewizory



okna na twarzach
czerwone zasłony warg
witraże spojrzeń
galop krwi - przeludnione stajnie
i horyzonty



konie śpią na stojąco



emocjonalność bieli
intensywność



ludzie pokotem
suszenie traw
pod stołem na gazetach pod ścianą
rozrzucone ręce i włosy
na paszę


szczeciniaste smugi nóg i twarzy
kłosy



miasto
nocą
jest
jadalne














Dodano: 2011-09-18 21:40:52
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Wolny Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

Paradox Paradox

wiesz, ja się nie znam ale czuje że jeśli by odsączyć
w twojego wiersza kilka nietrafionych porównań ( nie
dlatego nie trafionych że złych ale zmieniających
sens) to esencja tego co by wyszło tworzyłaby
prawdziwą poezję:) Podoba mi się motyw chlapniętego
przypadkiem wiersza jeśliby go wymieszać jeszcze z
nieskończonością poezji jak w twoim komentarzu i
irracjonalną falą płynących myśli nieświadomości to
sądzę że byłoby pięknie! Masz wyzwanie - czekam na
efekt! i esencje z tego co powstanie! :)

Marta Surowiecka Marta Surowiecka

kurcze blade, Wojtek z mojego komentarza zrobiłeś
wiersz, ale jaja !! to ja już gadam z jakimś sensem ??
w takim razie powinnam przestać świadomie pisać, bo
brakuje mi słów i treści i męczę się szukając wiersza,
a czując zobowiązanie. może to co chlapnę niechcący
jest lepsze. bo poezja może jest przy okazji?, jest
panią siebie, nieobliczalną, niezapowiedzianą,
niezaproszoną, i może nawet jest grafomanią, więc
lepiej specjalnie się nad nią nie zastanawiać...?
Kur..a ZABIJĘ CIĘ :)))

voytek.72 voytek.72

"wiersze stare są jak nowe
a właściwie to nie maja dat
nie garbią się ani nie raczkują
fruwają ponad nami
ludźmi jednocześnie będąc w nas

wiersze są jak obrazy
tylko nie noszą ram
wypływają z nich
nigdy się nie kończą
i nigdy nie zaczynają są
nieśmiertelne jak ulice
skrzyżowania czy klatki schodowe

są też śmiercią a przecież
śmierci nie można zabić
są starością
a starość się nie zestarzeje
są embrionami i wszystkim tym co za późno
są tym co przed i potem a czas
im nigdy nie biegnie"


- przeczytałem twój komentarz u uli i od razu
widziałem w tym wiersz, który po niewielkich zmianach
postanowiłem zapisać. wyszło trochę jak u Szymborskiej
;) no i mam nadzieję że mnie za to nie zabijesz
(chyba, że jednak zabijesz - wtedy daj znać gdzie i
jak :P) pozdrawiam - Wojtek :))))

Czatinka Czatinka

Miasto nocą zjadliwe. Ciekawie napisałaś. Nocą w
mieście jest takie rozbicie jak u Ciebie w wierszu.
Chyba coś w tym jest nierealnego, podążającego za snem
.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »