Między dwunastą a trzynastą
forma przemyślen niedoszłego samobójcy .nie moja własna choc wiersz jest mój
Odłożyłem czas
na potem
niech poczeka choćby
chwilkę
a sam zatrzymałem
się między
dwunastą a trzynastą.
W szarym pokoju
ubranym w siną
łzę
przysiadłem pod
oziębłym tchnieniem
ściany.
Czy to już koniec?
czy leniwie tylko
sen
roześmiał mi się
w twarz?
No nie to tylko
alternatywa
mojej wyobrazni
zapukała
do bram świadomości
oznajmiając,
za
mała
dawka .
Komentarze (3)
refleksyjnie...lubię do ciebie zaglądać
Wyraziście i bardzo wymownie. Co dzisiaj wszyscy tak
na smutno :) Pozdrawiam
Dawka nie była taka mała. Mam na myśli dawkę emocji i
refleksji.