Między jawą a snem
Ciebie tu nie ma, wymarzyłam cię
Moje oczy wyobraźni są wielkie
Naiwna źrenica, koło tęczówki poważnej
Unosi moje spojrzenie ponad miarę
Miedzy jawą a snem
Jeszcze ten wieczór zdaje się dawać
Złudny, mglisty cień uśmiechu
Wspomnienia z młodości
I marzenia o słodkim grzechu
Dojrzałej miłości
Pogrążam się we śnie samotnej nocy
Niech z głębi mgieł mrocznych
Wynurzy się twoja postać
I roześmiane oczy
autor
ESTERA60
Dodano: 2009-07-25 10:15:25
Ten wiersz przeczytano 708 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Ładny obrazowy wiersz, ciepłe wspomnienia i przecież
wskazany optymizm. Tak trzymać.
Mam podobną sytuację. Ideał, stworzony w wyobraźni.
Może jednak okaże się prawdziwy. Pozdrawiam:)
Znam to,dobrze że marzenia są za darmo.
bardzo nastrojowo, podoba mi się.
pomarzyć dobra rzecz...
Rozmarzony wiersz.Przetykany pragnieniem,
nostalgią.Słowa płyną powoli jednak dosadnie...
Wiem jak się musisz czuć ... Osobiście mam już dość
tylko snów o tym którego kocham ...
Znam to odczucie az za dobrze
chyba pogoda wpływa na melancholijny nastrój
dzisiejszych wierszy