Między nami ,jaki przedział
Między nami nic nie było ,
ani dłuższych wieczornych wspomnień,
tylko łuna utajona wznosząca blaskiem żądań
Tyle nocy przepłakanych i poduszka , łzy
jak grochy
serce rozdwojone skroni ,chce uzupełnić
pełnią za nic.
teraz koniec, to dwa młoty, dom rodzinny,
łopuch cnoty,
ona to rodzinny stan ,który jest dla ciebie
wianem
jak ten orzech drzewa stan, żeglarz
sobie mówię dosyć
jedno miejsce jest na Ziemi biały domek
biała róża
,druga mniejsza i trzy pąki miłość taka
,jak należy
Między nami zachód słońca, zorza polna
kwiaty od serca
drzewko szczęścia, moc bursztynu napój
ożywienie.
Pijmy więc na stare lata, błysk skóry to
zapłata,
ryba z ości wyczyszczona nie ma łusek ,
serce stal
między nami nic nie było ,tylko łuski na
suficie
którą mocą skóry przedział lecą wprost do
zeszytu,
a dach-ówka ,skuwka pióro , gęś gęgała,
wiec gęga
palec dziura ,gwóżdż programu pokaz
pióra, walsss na murach.
strofy ż życia to dla wszystkich C
chemika ,
Która / y wdech i wydech gramatyka ,
indyk kura.
Jadwiga Halina Piekarz
Komentarze (3)
:)
Z życia wzięte, między nami nic nie było, a jednak
wiele, pozdrawiam ciepło.
Choć się wiele wydarzyło
między nami nic nie było...
ciekawie i refleksyjnie :) pozdrawiam Krysiu :)