Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

między szczękami






stoję nad przepaścią
psy szarpią mi spodnie
jedno widzę wyjście
zabić ich nie mogę



autor

aTOMash

Dodano: 2019-01-23 09:42:17
Ten wiersz przeczytano 2194 razy
Oddanych głosów: 76
Rodzaj Fraszka Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (50)

Chicago Chicago

Mam nadzieję, że opisałeś jakiś koszmarny sen,z
którego bohater się obudzi.Pozdrawiam.

magda* magda*

Podobno zawsze są dwa wyjścia.Zastanawiam się nad
ratunkiem dla peela.Czy aby gdzieś kiełbaski w
kieszeniach się nie znajdzie choćby łut?

waldi1 waldi1

widać to ... że masz serce ...

wandaw wandaw

Ojjjjjjjjjjjjj to jedno wyjście mnie przeraza Powiem
za Ewcią zdejmij spodnie kupisz nowe
Pozdrawiam serdecznie Tomaszu :)

ewaes ewaes

Jest jeszcze jedno: zdjąć spodnie :)
A tak nawiasem mówiąc mam uraz do tych psów...
Miłego dnia Tomasz:*)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »